Palec Josha Harta od dawna budzi niepokój fanów New York Knicks i przypomina kontuzję, z jaką mierzył się sam Michael Jordan jeszcze w czasach gry dla Washington Wizards. Niestety, kibice Knicks muszą oswoić się z bardzo złą wiadomością – ich kluczowy zawodnik będzie zmuszony rozegrać cały sezon w specjalnej ortezie na palcu. Dostaliśmy oficjalne potwierdzenie: problem nie został w pełni rozwiązany, a sytuacja nie wygląda dobrze.
Historia urazu i kulisy decyzji
Josh Hart uszkodził palec pierścieniowy prawej ręki podczas walki w tegorocznych play-offach, które można zaliczyć do najcięższych w jego karierze oraz w nowożytnej historii Knicks. Latem przeszedł zabieg operacyjny, licząc na szybki powrót do pełni sił. Niestety, zaledwie kilka tygodni później, podczas przygotowań do obozu treningowego, Hart ponownie nadwerężył kontuzjowany palec – jak sam przyznał na konferencji, ból wrócił właśnie wtedy, gdy rozpoczął rzucać i trenować na sto procent.
Mimo wszystko koszykarz nie zamierza całkowicie rezygnować z gry – przez cały sezon będzie występować w specjalnej szynie i dopiero po sezonie rozważy kolejną operację. „Nie chcę za bardzo wchodzić w szczegóły, ale ewidentnie musiałem przejść zabieg, potem znów pogorszyło się niedawno. Zamierzam grać z ortezą przez cały sezon i spróbować rozwiązać problem dopiero latem” – tłumaczył Hart podczas media day.
Nie jest tajemnicą, że z takim urazem, szczególnie w ortezie, praktycznie nie da się swobodnie rzucać za trzy punkty. Sam Hart przyznał, że nienawidzi grać w jakichkolwiek ochraniaczach na ręce i ma świadomość, jak mocno może to ograniczyć jego czucie piłki i skuteczność.
Choć Josh Hart nigdy nie był największym zagrożeniem zza łuku, jego wkład na deskach, w defensywie i w walce o każdą piłkę był nieoceniony. W sezonie 2024/25 notował rekordowe statystyki: 13.6 punktu, 9.6 zbiórki, 5.9 asysty i 1.5 przechwytu na mecz.
Kontuzja Josha Harta ogromnie ograniczy go ofensywnie, i patrząc na to jak agresywnym graczem jest, ciekawi mnie czy nawet w kontakcie z innym zawodnikiem nie "odnowi" sobie urazu po raz kolejny, w którymś z meczów. Także jest to ciężka droga i na jego miejscu przesiedziałbym pierwsze miesiące sezonu regularnego ale musimy pamiętać, że Josh Hart to prawdziwy byk i raczej tak łatwo się nie podda - Paweł Parzymies

Wszyscy wiedzieli, że czeka to Russella Westbrooka
Russell Westbrook – niegdyś gwiazda, dziś wyzwanie dla współczesnej koszykówki Dla...

Media Day w NBA a wszystkie oczy na LeBronie
Media Day przedsezonowy NBA 2025 odbył się wczoraj i był prawdziwą ucztą dla fanów k...
Komentarze