Blue Prince, jedna z najbardziej intrygujących produkcji 2025 roku, nie doczeka się kontynuacji. Twórca gry, Tonda Ros, jasno stwierdził, że woli skupić się na zupełnie nowych, samodzielnych projektach. To zaskakująca decyzja, biorąc pod uwagę entuzjastyczne recenzje i rosnące grono fanów, którzy wciąż odkrywają tajemnice tajemniczej rezydencji.
![]()
Stanowcze "nie" dla sequela
W niedawnych wywiadach, m.in. dla PC Gamer i IGN, Tonda Ros podkreślił, że nie planuje sequela do Blue Prince. "Nie zamierzam nigdy tworzyć kontynuacji moich gier, bo lubię robić coś samodzielnego i potem przechodzić do zupełnie innego projektu" - powiedział deweloper. To podejście wynika z jego filozofii twórczej, gdzie każdy tytuł ma być unikalnym doświadczeniem, nie powiązanym z poprzednikami. Ros zaznaczył, że ta zasada dotyczy nie tylko Blue Prince, ale wszystkich przyszłych prac.
Jeszcze jedna duża aktualizacja
Chociaż sequel jest wykluczony, fani nie muszą żegnać się z grą od razu. Według informacji z Bloomberg, Tonda Ros pracuje nad jedną dużą aktualizacją, która ma trafić do graczy w najbliższym czasie. Szczegóły nie są znane, ale można przypuszczać, że rozszerzy ona istniejące mechaniki lub doda nowe zagadki. Gra, wydana w kwietniu 2025 na platformie Steam, nadal kryje nierozwiązane tajemnice - sam twórca przyznał w PC Gamer, że "prawdopodobnie nigdy nie potwierdzi, czy wszystko zostało odkryte".
Sukces Blue Prince i co dalej?
Blue Prince zdobyło uznanie krytyków i graczy dzięki innowacyjnemu połączeniu strategii, puzzli i narracji. Recenzje, jak ta w The Guardian, chwalą atmosferę opuszczonej rezydencji i przemyślane zagadki. Produkcja trafiła nawet na listy najlepszych gier 2025, np. w Forbes, choć ominęła nominację do Game of the Year na The Game Awards - co ScreenRant nazwało "niewybaczalnym przeoczeniem".
Co po Blue Prince? Ros zdradził w IGN, że planuje nowe projekty, ale nie w tych samych gatunkach. "Będzie to coś zupełnie innego" - zapowiedział. Dla fanów oznacza to, że zamiast czekać na "Blue Prince 2", lepiej śledzić kolejne samodzielne tytuły od tego utalentowanego solo developera.
Dlaczego standalone to dobry wybór?
W erze sequeli i franczyz decyzja Rosa jest odświeżająca. Pozwala uniknąć powtarzania formuły i daje przestrzeń na eksperymenty. Blue Prince, z mechaniką zmieniających się korytarzy i poszukiwaniem ukrytego pokoju 46, udowodniło, że samodzielna historia może być równie angażująca. Miejmy nadzieję, że przyszłe gry Rosa utrzymają ten poziom innowacyjności.
Elden Ring Nightreign: The Forsaken Hollows - DLC, które wzmacnia bazę, ale budzi głód na więcej
Elden Ring Nightreign, spin-off kultowego soulslike'a od FromSoftware, doczekaÅ‚ siÄ™ pierwszego duÅ...
Assassin's Creed IV: Black Flag powraca! Remake Resynced z listingiem PEGI i plotkami o premierze
Fani pirackich przygód Edwarda Kenwaya mogą już ostrzyć szable - remake Assassin's Creed IV: Bla...
Komentarze