Co graliśmy w tym tygodniu: Drzemka na kanapie i trudne wyzwania w DLC

W najnowszym wydaniu cotygodniowego cyklu "What we've been playing" na Eurogamer.net redaktorzy dzielą się swoimi doświadczeniami z gier. Tym razem mamy mieszankę frustracji, relaksu i nieoczekiwanych drzemek. Od ambitnych puzzli w Blue Prince, przez wymagające DLC do Nightreign, po spokojne Unpacking - oto co przykuło uwagę zespołu w grudniu 2025 roku.

Blue Prince: Zagadki, które usypiają

Tom Phillips, jeden z redaktorów, postanowił sprawdzić Blue Prince - grę, która łączy elementy eksploracji z łamigłówkami. Niestety, doświadczenie nie było zbyt porywające. Po zaledwie 20 minutach rozgrywki Tom zasnął na sofie. Jak sam przyznaje, magia tej produkcji jeszcze go nie porwała, choć nie wyklucza, że da jej kolejną szansę. Blue Prince to tytuł dla fanów zagadek, ale najwyraźniej wymaga odpowiedniego nastroju, by w pełni zaangażować gracza.

Nightreign i DLC The Forsaken Hollows: Walka z bossami i... napojami energetycznymi

Inny członek zespołu spędził sporo czasu z Nightreign, zwłaszcza po premierze dodatku The Forsaken Hollows. DLC wprowadza nowe wyzwania, w tym bossów z drugiego dnia, którzy okazują się trudniejsi niż sami Nightlordowie. Rozgrywka jest na tyle intensywna, że gracz stracił już trzeciego pada w tym roku - tym razem przez rozlany napój energetyczny podczas oczekiwania na mecz. To pokazuje, jak wciągająca, ale i frustrująca może być ta gra, szczególnie w trybie multiplayer.

Unpacking: Relaks w pudełkach

Dla kontrastu, ktoś z ekipy sięgnął po Unpacking - prostą, ale urokliwą produkcję o rozpakowywaniu pudeł i urządzaniu pomieszczeń. To idealny tytuł na odprężenie po ciężkim dniu, bez presji czasu czy skomplikowanych mechanik. W dobie wymagających gier jak Nightreign, Unpacking przypomina, że czasem mniej znaczy więcej, oferując chwilę wytchnienia w świecie wirtualnych wyzwań.

Ten cykl Eurogamer to świetny sposób, by poznać mniej oczywiste tytuły i autentyczne opinie. Jeśli szukacie inspiracji na weekend, warto zerknąć na te gry - kto wie, może Blue Prince was nie uśpi?