Fani Star Wars i klasycznych RPG mogą odetchnąć z ulgą. Casey Hudson, legendarny reżyser oryginalnego Knights of the Old Republic, obiecuje, że jego nowa produkcja - Fate of the Old Republic - zadebiutuje przed 2030 rokiem. Mimo że studio Arcanaut powstało dopiero w lipcu 2025, twórca nie zamierza zwlekać, tłumacząc to prostym argumentem: "Nie młodnieję!".
![]()
Ogłoszenie na The Game Awards 2025
Podczas tegorocznych The Game Awards, które odbyły się 12 grudnia 2025 roku, światło dzienne ujrzał zwiastun Fate of the Old Republic. Gra, rozwijana przez Arcanaut Studios we współpracy z Lucasfilm Games, jest duchowym następcą kultowego Knights of the Old Republic z 2003 roku. Hudson, który po latach powraca do uniwersum Star Wars, zebrał zespół weteranów z BioWare, Microsoftu i innych gigantów branży.
Produkcja nie jest bezpośrednią kontynuacją, ale ma oddać hołd oryginalnej serii, skupiając się na epickiej narracji, wyborach moralnych i eksploracji galaktyki. Akcja osadzona jest tysiące lat przed filmami, co daje twórcom wolną rękę w kreowaniu historii.
Obietnica premiera przed 2030
W niedawnym wywiadzie dla Windows Central Hudson rozwiał wątpliwości co do terminu premiery. Studio, choć świeże, aktywnie rekrutuje specjalistów, a projekt jest na wczesnym etapie. Reżyser żartobliwie stwierdził: "Nie młodnieję!", podkreślając, że nie chce czekać dekady na ukończenie gry. Obiecał, że Fate of the Old Republic trafi do graczy przed 2030 rokiem, co oznacza potencjalny debiut w ciągu najbliższych 4-5 lat.
To ambitny plan, biorąc pod uwagę, że Arcanaut Studios zostało założone zaledwie kilka miesięcy temu. Hudson przyznał, że projekt wymagał idealnego zbiegu okoliczności, w tym stałego kontaktu z Lucasfilm od czasów oryginalnego KOTOR.
Co wiemy o grze?
Fate of the Old Republic to RPG z elementami akcji, inspirowane klasykami jak Mass Effect czy Baldur's Gate. Gracze wcielą się w bohatera uwikłanego w konflikt między Jedi a Sithami, z naciskiem na decyzje wpływające na fabułę. Zwiastun pokazuje imponującą grafikę, dynamiczne walki i ikoniczne elementy uniwersum Star Wars, takie jak miecze świetlne i egzotyczne planety.
Studio podkreśla, że gra nie będzie MMO jak The Old Republic, ale single-playerową przygodą z bogatym światem. Brak dokładnej daty premiery to norma na tym etapie, ale obietnica Hudsona daje nadzieję na szybszy rozwój niż w przypadku niektórych opóźnionych produkcji.
Dlaczego to ważne dla fanów?
Powrót Hudsona do Star Wars po 21 latach to wydarzenie. Oryginalny KOTOR zrewolucjonizował RPG, wprowadzając system moralności i nieliniową fabułę. Fate of the Old Republic ma szanse powtórzyć ten sukces, zwłaszcza w erze, gdy fani tęsknią za głębokimi historiami w uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Branża widzi w tym projekcie powiew świeżości, szczególnie po burzliwej historii remake'u KOTOR, który utknął w martwym punkcie. Jeśli Arcanaut dotrzyma słowa, gra może stać się hitem na miarę ery BioWare.
Co dalej?
Na razie nie ma informacji o platformach, choć spekuluje się o PC, PlayStation i Xbox. Studio obiecuje regularne aktualizacje, a Hudson zachęca do śledzenia postępów. Czy obietnica premiera przed 2030 się ziści? Czas pokaże, ale entuzjazm reżysera napawa optymizmem.
Pierwsza gra w pełni wygenerowana przez AI? Codex Mortis wzbudza wątpliwości
W świecie gier wideo, gdzie sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w proces tworzenia, pojawi...
Nostalgiczny 3D platformer w stylu lat 90. wreszcie w early access po pięciu latach samotnej pracy dewelopera
Po piÄ™ciu latach wytężonej, samotnej pracy dewelopera, gra Corn Kidz 64 wreszcie ujrzaÅ‚a Å›wiatÅ...
Komentarze